Mój sposób na chłodniejsze lato

Obecny upał służy nam od niedawna, teraz każdy ma ochotę nosić jak najmniej, ale co jeżeli pogoda nas nie rozpieszcza i trzeba ubrać jednak trochę więcej niż tylko strój kąpielowy.

Niebieska koszula, jeasy, beżowa marynarka i wygodne buty... Brzmi nudno? Wiem! Co zrobić żeby nie było tak banalnie? Moim sposobem są nakrycia głowy.

To, że uwielbiam kapelusze nie ulega żadnym wątpliwościom, mam już małą kolecję, która na pewno będzie się powiekszała. Czasami na pozór zwykły strój może stać się unikatowy i oryginalny właśnie dzięki dodatkom. Wiadomo każdy lubi co innego, ale najważniejsze żeby odnaleźć w tym wszystkim siebie i dobrze się czuć.



Jeżeli zrobi się nagle cieplej, koszule zawsze można zawiązać, a spodnie podgiąć. Może sami macie ciekawe pomysły na nieprzewidywalne letnie dni?
















fot. Kamila Sutkowska

marynarka H&M/ koszula Reserved / jeasy Esmara / buty V&T / kapelusz no-name / okulary Tako / torebka no-name

1 komentarz: