Chabrowe zakończenie lata

Jeszcze dwa tygodnie temu mogłam tak wyjść bez obaw, że zmarznę. Teraz zrobiło się chłodno, ale za to mogę nosić moje ukochane płaszczyki. 


Postanowiłam zakończyć lato moim ulubionym kolorem, czyli chabrowym. Ostatnio najchętniej wszystko bym kupowała w tym kolorze, na szczęście tego nie robię, bo ile można. Spódniczka, buty i torebka celowo mają podobne kolory, ponieważ dobrze czułam się w takim zestawieniu.


Koszula w błękitno-białe paski, myślę, że idealnie się wpasowała w to chabrowe szaleństwo. Do tego czarna ramoneska, żeby nie było za kolorowo. Zawsze dobrze mieć ją pod ręką, na wypadek jakby zmieniła się pogoda.


Uwielbiam ten naszyjnik, który mam na sobie, bo pasuję mi praktycznie do każdej stylizacji. Dopełnieniem wszystkiego są kolczyki à la pawie pióra, niby mały akcent, ale widoczny, tym bardziej przy spiętych włosach. 

                                       
                                                 

                                   













ramoneska H&M/ koszula Reserved/ buty DeeZee/ spódniczka Zalando/ okulary Tako/ torebka Zalando/ naszyjnik i kolczyki Reserved 

8 komentarzy:

  1. Rewelacyjne zestawienie kolorystyczne! :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kolor chabrowy, nie sądziłam że tak dobrze będzie wyglądał z błękitem. Chętnie bym się tak ubrała, podoba mi się !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też bym nie pomyślała, w sumie spontanicznie wyszła ta stylizacja, ale dobrze się w niej czułam! Bardzo mi miło, dzięki! :)

      Usuń
  3. genialne buty! a chabrowy to mój ulubiony kolor:)
    weronikastaron.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ładna spódnica, lubię ten kolor ;)

    OdpowiedzUsuń